Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10/18


Wczorajsze menu:

I - płatki z mlekiem

II - 1/2 bułki słodkiej z serem, 2 jabłka

III - 3 małe kromki chleba z pieczoną karkówką i pomidorem

IV - druga połowa bułki słodkiej z serem

V - 5 pierogów z mięsem i kapustą okraszone cebulką

Wiem, że wczoraj było dość dużo jedzenia, ale do 17 byłam poza domem i pierogi były dopiero o 17.30 - nadal jem co dają

Wczoraj było znowu tylko 40 minut hula hop, jak wrócę od teściów do domku to dojdzie jeszcze codziennie 20-30 minut orbitreka.

Z drugiej strony to bardzo przyjemne uczucie, że jak się wraca do domu to czeka gotowy obiad i nie muszę stać przy "garach". Moja teściówka zrobiła wczoraj sok z aronii, a ja tylko poprzelewałam go do słoiczków i ... gotowe soki na zimę  Muszę przyznać, że bardzo pracowita z niej kobieta

  • anitka24

    anitka24

    30 sierpnia 2012, 20:17

    o kuźwa pierożki, mniam.............. kocham je :-)

  • nora21

    nora21

    30 sierpnia 2012, 14:07

    ja też muszę znaleźć kogoś kto mi będzie gotował :)

  • nataliaccc

    nataliaccc

    30 sierpnia 2012, 12:34

    oj dobra teściowa to rzadkość, więc się ciesz szczęściaro:-) buzka

  • Nimma

    Nimma

    30 sierpnia 2012, 10:55

    Dobrze mieć fajną teściową :)

  • Ellfick

    Ellfick

    30 sierpnia 2012, 10:54

    tak a my w dodatku mamy w każdym pomieszczeniu w mieszkaniu coś do zrobienia.. ale kuchnia i łazienka kompleksowo.. więc musimy po kolei.. ale zaczęliśmy od kuchni bo tam najgorsze okno, bo ma już ze 100 lat.. stare bardzo stare budownictwo...

  • OnceAgain

    OnceAgain

    30 sierpnia 2012, 10:40

    Hula i orbitrek to dla mnie zestaw idealny :) a teściowa fajnie że o Ciebie dba. Co do kalorii traconych podczas.. wiesz czego to :) to znalazłam właśnie że przez godz. można spalić 200 kcal. A tu przesyłam zabawny link : http://www.goldenline.pl/forum/84714/ile-spalamy-kalorii-podczas-seksu

  • turystkaa

    turystkaa

    30 sierpnia 2012, 10:08

    pierwsza osoba która nie narzeka na teściową :)) tylko chwali... dziwne