Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9/18


Wczorajsze menu:

I - płatki z mlekiem

II - jogurt Lubi

III - 2 kromki chleba z wędliną i pomidorkami koktajlowymi

IV - barszcz czerwony z ziemniakami

V - plaster upieczonej karkówki

Wczoraj było tylko 40 minut hula hop - ależ mnie boli, jedne siniaki schodzą, a następne się robią... Ale jak ja to polubiłam  

Wczoraj był jakiś ciężki dzień. Mam nadzieję, że dziś będzie lepszy... Buziaki moje dziewuszki i miłego dnia

  • turystkaa

    turystkaa

    29 sierpnia 2012, 21:56

    nie za mło tego jedzonka, nie jesteś godna po tym ?

  • Ellfick

    Ellfick

    29 sierpnia 2012, 14:16

    dzięki za opinie.. nr 1 wygrał głosowanie :)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    29 sierpnia 2012, 13:24

    Kochana 40 minut to już sporo czasu a nie tylko :). U mnie 40-50 min to taki standard i nie czuję jakiejś większej satysfakcji jak pokręcę dłużej. A efekty tak i tak się pojawią sama zobaczysz. A jak na razie nie pozostaje nam nic innego jak.... kręcić ;P

  • Nimma

    Nimma

    29 sierpnia 2012, 09:02

    Też wczoraj pokręciłam :D Tzn... pouczyłam się kręcić! :D

  • anitka24

    anitka24

    29 sierpnia 2012, 08:06

    kochana szalejesz z tym kręceniem :-) ja też czasami mam ciężkie dni i nic mi się nie chce :-)

  • OnceAgain

    OnceAgain

    29 sierpnia 2012, 08:04

    Mój wczorajszy dzień był równie ciężki ale na hula zawsze znajdę czas :) już się nie mogę doczekać aż wrzucisz zdjęcia porównawcze.