Hej dziewczynki i stało się, dziś zadzwoniła do mnie córka ze szkoły, że leży u pielęgniarki, bo się źle czuje... więc się zwolniłam pędem do szkoły, a ta mi mówi, że już lepiej... ale niewiele myśląc zabrałam ją do lekarki, tak coś mi się zdawało, że ma gorączkę, ale pani "chyba" doktor mówi, że jest zdrowa i bez badania (po przyłożeniu ręki), że gorączki nie ma... No to myślę 'z moją ręką coś nie tak, bo ja gorączkę czuję' ale cóż podziękowałam i wyszłam... A w domu... coś mnie jednak podkusiło, wzięłam termometr, a tu 38,4!!! No pani doktor specjalistka! Jeszcze na odchodne dziecku powiedziała, że jak mama chce to Cię jutro w domu zatrzyma, heh ciekawe jak? Urlopu 4 dni do końca roku... więc jutro znów do przychodni... Oj ta nasza służba zdrowia, pożałuj się Boże! Naszej lekarki w tym tyg nie ma i porażka na całej linii!
@ dokucza mi nadal, lekarz mnie czeka jak nic! Nie ćwiczę, bo mnie boli.... jak jutro będzie lepiej to wracam do ćwiczyć z pełnym zapałem, bo mam dużo energii do stracenia, oj nagromadziło się
Mam nadzieję, że u Was lepiej moje drogie, jak tylko znajdę czas to Was poczytam, bo teraz mam mały armagedon za głową, a może plecami... nie ważne buziaki pa
.morena
18 października 2012, 10:08i bardzo dobrze :)
malaczarna28
18 października 2012, 09:38Zdrowia życze przede wszystkim córce A nasz polska rzeczywistość nie jest czasem sympatyczna Pozdrawiam Dana
OnceAgain
18 października 2012, 09:06Może Pani "chyba" doktor sama chora była że nie wyczuła u dziecka gorączki 38? W naszym kraju nie opłaca się chorować bo trzeba mieć na to końskie zdrowie :)
astoriaa
17 października 2012, 21:12no z lekarzy rodzinnych to się cała branża śmieje.... ;)
nora21
17 października 2012, 19:41w takim wieku to dzieci chętnie chodzą do szkoły :) więc dziwi mnie reakcja pani doktor
anitka24
17 października 2012, 19:19mam nadzieję, że z małą już troszke lepiej :-) no to masz panią doktor :-/
nora21
17 października 2012, 18:53no to dziwne że lekarka tak postąpiła, przyznam się szczerze że pierwszy raz słyszę o odesłaniu chorego dziecka do domu bez lekarstw
Ellfick
17 października 2012, 18:38ano masz rację dla Małej... a służba zdrowia istotnie wspaniała jest....
wisniowej
17 października 2012, 18:37też dzisiaj miałam nieprzyjemną sytuację z panem doktorem. eh, nic nie poradzisz na nich...
.morena
17 października 2012, 18:24no faktycznie "pani doktor" chyba musiała ściągać na egzaminach... oni tacy wszedzie znieczuleni ;/ tez mam zle doswiadczenia ale moze prywatnie bylo by milej i bardziej profesjonalnie
AlbankaCCL
17 października 2012, 18:22o kurcze ale faktycznie służba zdrowia do d jest chyba że prywatnie zapłacisz ooo to wtedy Cię traktują jak króla ;-D
ania87.anna
17 października 2012, 18:20u nas w ośrodku pediatra się zmieniła, byłam w piątek u prywatnego i powiedział mi, że nam się z pediatrą nie poprawiło, czyli z deszczu pod rynnę...