Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dajcie trochę swojej energii!!!

Marta, gdzie jesteś?

Hej też właśnie wróciłam, po podobnych ekscesach, więc wiem że na pewno ci się uda :D Tylko nie patrz na innych, rób cokolwiek chcesz dla siebie ;) trzymam kciuki <3

Dla wielu dziewczyn, które pięknie schudły, wszystko zaczęło się od takiego rozstania... Życzę serdecznie, byś i Ty przekierowała swoją energię do przeobrażenia Twojej sylwetki w szczupłą, zdrową, piękną kobietę! Z całego serca, powodzenia! :*

Witaj w klubie, też po rozstaniu.. My kobietki jesteśmy silne. Damy radę ! :)

A i pamiętaj, Ty musisz zmienić styl życia.. Nie na chwilę ale na zawsze dlatego tak ważne jest abyś pokochała nowa dietę, wysilek fizyczny, jeśli będziesz się zmuszać to nic z tego nie będzie bo po jakimś czasie się podasz, a balansujesz tak od dawna.. Wiem jak to jest bo tez zaczynałam wiele razy po czym podawałam się. Ogarnęłam się dopiero po wykupieniu diety. Naprawdę poproś kogoś o pomoc. Zrób też wyniki, to też ważne.

Zorganizuj sobie czas. Wstawaj i chodź spać mniej więcej o tej samej porze, przygotowuj posiłki wcześniej i gotuj na dwa dni najlepiej proste rzeczy żeby nie zajmowały zbyt wiele czasu, jedz to co Ci smakuje i nie katuj się głupim dietami. Masz dużo do zrzucenia, samej może Ci być ciężko może warto wykupić dietę porozmawiać z dietetykiem aby Ci pomógł się ogarnąć i wyrobił dobre nawyki żywieniowe. Ruszaj się, spaceruj, wsiadz na rower... Może kup opaskę aktywności to też Cię zmotywuje do odpowiedniej pracy nad sobą. Bądź cierpliwa... To trochę potrwa, pokochaj siebie i zrób to dla siebie żeby poczuć się lepiej.

no to czas skupic sie na sobie, powodzenia:)

Masz 27 lat, całe życie przed Tobą. Jeżeli twój wygląd nie jest wystarczającą motywacją to weż pod uwagę zdrowie:(