Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spadki i dylemat


szybkie podsumowanie tygodnia:

waga: -0,7 kg

obwody: - 8 cm

zwazylam sie dzisiaj zamiastr jutro bo dzis post wiec jutrzejszy wynik nie bylby prawidlowy. dzisiaj nie bedzie tez ciezkiego treningu, bedzie yoga na uspokojenie i rozciagniecie :) Czuje ze musze sie wziasc i zdecydowac, albo masa albo redukcja, bo tak siedzie z tym przyslowiowym ciastkiem i chce je miec i jesc.. chyba jednak sie wezme i troche mase sprobuje robic, podbic ta kalorycznosc do 2940 kcal i ograniczyc trening do ciezszego silowego. trudna decyzja bo mi teraz ciezko duzo jesc.. ale na rekompozycje na razie nie bede sie rwala. dobrego dnia dziewczyny, ja sie bede dalej zastanawiac :)