Witajcie kochane kobietki
Miałam się nie warzyć wiem ale byłam po prostu ciekawa czy zejdzie mi chociaż o 0,10 dag.
Yhym ... ważyłam 104.2 kg a teraz kurw**a 105,0 kg . Nie no to przechodzi ludzkie pojęcie .
Czyli co jeden dzień lenia i już tyle do góry ... , że niby woda taa ??? Bo okres dopiero po 29 !
Nie wiem .
Nie mam nastroju normalnie nic pisać .
Zaraz jadę do Kauflandu po produkty na dietę . Później będę sprzątać . Na śniadanie zjem chlebek ryżowy z chudą szynką . Na obiad mój chce spaghetti to troszkę zjem ale z brązowym makaronem jak już , albo się wkurzę i nie zjem nic .
Rakietka
14 sierpnia 2013, 14:23Nie ma co się przejmować, bo takie ważenie wcale nie pomaga...Rób dalej swoje!
tobecomeabitch
14 sierpnia 2013, 13:53waż się co najwyżej raz na tydzień ! po co się męczyć :(
monsia85
14 sierpnia 2013, 12:30wazenie codziennie nie ma sensu mierz sie w takim razie bo plyny w organizmie sa wieksz ei mniejsze kazdego dnia nie tylko przed okresem
afera85
14 sierpnia 2013, 12:14Zaufaj, lepiej żyć w nieświadomości, nie biegaj na tą cholerną wagę każdego poranka !!! A poza tym, zacznij się mierzyć a nie tylko ważyć.
Unbesiegbar
14 sierpnia 2013, 12:11Spokojnie, waż się raz w tygodniu :P
Sunniva89
14 sierpnia 2013, 11:10Nie poddawaj się.....! Ja mam 2 lata konto na vitalii i waga potrafiła mi skoczyc o 10 kg do góry przez dwa tygodnie.... ( mam problemy z napadami kompulsywnego jedzenia) walcz dalej a kiedyś wszystko sie naprostuje tak jak u mnie :)
malinka0410
14 sierpnia 2013, 10:55to co ja mam powiedzieć w takim razie? po tygodniu diety waga wzrosła pół kilo ale za to cm spadły. naprawdę ważenie się codziennie to nie najlepszy pomysł! a najlepiej to też patrz na cm, najważniejsze jest to żeby ciało było jędrne a nie galaretowate, centymetr zawsze powie Ci prawdę o Twoim ciele, a waga niekoniecznie.
owsiankaa
14 sierpnia 2013, 10:46masz ładną buzke, kiedyś wyglądałaś bardzo ładnie, niech stare zdjęcia będą dla Ciebie motywacją, taka fajna dziewczyna! powodzonka:)
Obserka
14 sierpnia 2013, 10:30moze to zabrzmi troche brutalnie choc nie mam takiego zamiaru ale dlaczego mialaby malec? czytam twoje ostatnie wpisy i przeciez ani konkretnej diety nie bylo ani aktywnosci sportowej... Ok. zjadlas wczoraj troche mniej i czekasz na spadki a wczesniej obijadalas sie czy opijalas piwkiem... niestety nie tedy droga. Odchudzanie to proces dlugotrwaly i trzeba samozaparcia i systematycznosci. jeden dzien to troche za malo aby byla sukcesy a wahania wagi to rzecz calkiem normalna. Czytam twoje wpisy i bierzesz sie za to cale odchudzanie troche nieporadnie. Mimo wszystko powodzenia Ci zycze i wielu sukcesow w dalszej walce.
.wavesandcurls.
14 sierpnia 2013, 10:14A wyproznialas sie? Jesli nie, to po prostu w jelitach zalega jedzenie i juz. :) jak sie czasem nie wyprozniasz przez kilka dni, to potrafi sie tego sporo nazbierac i moze byc kilka kg do przodu..
chyba_pesymistka
14 sierpnia 2013, 09:56Bez przesady :) Nie jest to Twoja pierwsza w życiu dieta, nie wierzę, że kiedy zrzuciłaś 30kg codziennie się ważyłaś i codziennie było Cię mniej. Poczytaj sobie na temat wahań wagi podczas odchudzania... I mierz się cm raz w tygodniu, tu też polecam posłuchać wywiadów z Ewą Chodakowską.
Gaba26
14 sierpnia 2013, 09:55przestaw wage w inne miejsce ;) moja tak działa w jednym miejscu 89 a 20 cm dalej 86 hahah :) może twoja też tak działa?! :) A powaznie to nie przejuj się czasem tak i nie potrzebnie się nakręcasz. Gdyby po miesiącu stosowania diety zobaczyłabys taki wynik to masz prawo do nerwa. a tak myśle ze daj na wstrzymanie i wskocz na wage za tydzien :)
ZobaczyszZeSchudne!
14 sierpnia 2013, 09:55ja tez waze sie codziennie, po prostu robie to juz odruchowo, siku i na wage :P i wcale nie jest mi z tym zle, bo jak widze ze waga stoi to po prostu daje mi to do myslenia, wiem wtedy co robic :) a Ty sie nie przejmuj, ruszy w koncu i bedziesz mogla w koncu znowu podziwiac spadajace cyferki;) najlepsze jest to u mnie ze w poniedzialek waga pokazala 89,00 wczoraj 89,8 a dzisiaj 88,8 ;) no cos nie rozumiem jej ale mimo to sie ciesze :) Przeczytalam u jednej dziewczyny ze jesli miedyz posilkami sie podjada to zwyczajnie metabolizm zaczyna trawic od nowa i ten proces trwa dluzej, dlatego teraz mam postanowienie:) 5 posilkow i zadnego podjadania;)Trzymaj sie !
Kaska81
14 sierpnia 2013, 09:41wiesz, ja nigdy się nie ważę, ale gdy przyjmowali mnie na studia niestety byłam zmuszona. Po 7 miesiacach powtórzyli ważenie i waga wskazała takie same liczby :P Zeszczuplała, ale waga nie spadła. Życzę cierpliwosci i nie wchódz na wage codziennie, bo wtedy na głowe idzie dostac i mozna sie przez to szybko poddac.
Proszechceschudnac
14 sierpnia 2013, 09:36mi waga stoi .. obiecałam sobie że teraz się nie zważe AŻ tydzień.. :D I oby to sie udało :D chociaż sama nie wierze ze sie uda:D
melolontha
14 sierpnia 2013, 09:32ruszaj się każdego dnia, chociaż trochę, najważniejsza jest systematyczność :D już się nie dołuj tylko do roboty :D
vitalijczyka
14 sierpnia 2013, 09:25Daletego ja nie ważę sie codziennie:D to by mnie strasznie demotywowało. Polecam ważenie sie co 2 tygodnie to taki optymalny czas. Powodzenia i nie przywiązuj tak dużej uwagi do spadających kilogramów. rób swoje, a efekty przyjdą na 100%! :)