Dziś "wykonałam" pierwsze zalecane ważenie. Co prawda nie rozumiem zupełnie jego sensu, gdyż jestem dopiero po pierwszym dniu diety, ale cóż. System każe. vitaliuszka musi. Inaczej nie dostałabym dalszego jadłospisu. A tak- dostałam i już się bawię w przestawianie potraw:) Pisałam, że w tym tygodniu komputer kazał mi jeść codziennie gruszki. Natomiast w przyszłym uparł się na winogrona:). Wyrzuciłam też indyka z wiśniami. Skąd ja teraz wezmę świeże wiśnie? Przecież nie użyję tych ze słodkiej zalewy!
No i najważniejsze. Na wadze było dziś -0,8 kg!
Jeszcze we wtorek, jak bum cyk, cyk waga była taka jaką podałam - 61,5. A tu rano niespodzianka! W takim tempie, to ja za tydzień skończę dietę! I po co wydałam pieniądze aż na 3 miesiące?? Ha, ha,ha...........
tarantula1973
5 kwietnia 2013, 12:05wiśnie mrożone widziałam w intermarche, jakby co....Ładny spadek!
agacik33
5 kwietnia 2013, 11:56zawsze w dół motywuje:)
gruszkin
5 kwietnia 2013, 10:00Pozbywasz się wody,ale taki spadek nieźle motywuje. Masz już plan treningowy? Bo sama dieta to za mało
gzemela
5 kwietnia 2013, 09:06Niezły bonus na wadze, gratuluję :) Wiśnie można dostać mrożone, ale te które dostałam były wyjątkowo kwaśne i więcej nie próbowałam ;)
alka2419
4 kwietnia 2013, 23:00Dziwna ta dieta, jakoś mi się kojarzy, że winogrona są zabronione przy odchudzaniu, a może coś pokręciłam. a tempo spadku wagi zwolni nie martw się :)
Jagoda1971
4 kwietnia 2013, 22:16Łaaaaaaał! 0,8 w jeden dzień! W takim tempie, to znikniesz w ciągu miesiąca! ;) Pozdrawiam
polishpsycho32
4 kwietnia 2013, 22:03no na poczatku schodzi woda..a potem te spadki niestety sa wolniejsze i trzeba sie uzbroic w cierpliwosc..
ognik1958
4 kwietnia 2013, 19:41nie pierwsza ,nie ostatnia co sądzi ze jak na począku "czyszczą się kiszki to potem będzie tak samo spalał się tłuszczyk -tak szybko nie będzie -przerabialiśmy to ze 100 razy powaga tomek
rozanaa
4 kwietnia 2013, 19:38ale świetny wynik, oby tak dalej. pozdrawiam :)))
barbra1976
4 kwietnia 2013, 19:10mrozone powinny byc, ja w pl u mamy tylko tak jem ogrodkowe owoce, bo tylko zima jestem. piiiicha. a tutaj tez ostatnio kupije mrozone maliny, jezyny, bo swieze na wage zlota.
kasia2666
4 kwietnia 2013, 19:05w pierwszym miesiącu leci się najbardziej
agusia70
4 kwietnia 2013, 18:50Indyk z wiśniami jest pyszny, jadłam. Użyj wiśni mrożonych.