Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wesele juz blisko, problem z jednym butem.


Dzien doberek. U mnie dzisiaj w koncu troche chłodniej i nawet w Niemcowni ładnie było widać zaćmienie ksiezyca :) ale do brzegu... Idę na weselicho, sukienka kupiona, buciki kupione, z którymi mam mały problem a bardziej ze swoja stopą :) Moja lewa szkitka jest troszke wieksza od prawej i but jest do niej dopasowany troche za bardzo. Co mogę zrobic? Mokra skarpeta wjechała wczoraj, myślalam zeby w nich pochodzic nie tylko w domu, ecz chodzic w szpilkach do sklepu trochę mi głupio, bo rzadko noszę tego typu obuwie. Są to szpileczki lakierowane i nie wiem jak je rozbić.... :(

  • free87

    free87

    29 lipca 2018, 00:04

    szewc może rozbić buta, są też spreje rozciągające

  • Gosia_2301

    Gosia_2301

    28 lipca 2018, 14:18

    Hejka :) Ja ubierałam grubą skarpetkę i wciskałam buta i tak chodziłam po domu i siedziałam. Trochę to pomogło, aczkolwiek ciężko było. Na internecie są opisane różne triki na rozpijanie szpilek :D

  • dolce_far_niente

    dolce_far_niente

    28 lipca 2018, 13:02

    Ja niestety swoich szpilek lakierowanych nie rozbiłam, mimo, że chodziłam w nich długo po domu. Więc może najlepszym rozwiązaniem będzie pójście z nimi do szewca?