Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważenie


witam kolezanki

Nie zawiele ale co s tam drgnelo . po 10 dniach na wadze mniej o 2 kg..I walczymy dalej.. Uwielbiam piatki..a Wy? mysle dzis  co bym zjadła na obiad i chyba to bedzie ryba /ale mi sie ladnie zrymowało hihihihhi/W pracy jak zwykle wariatkowo, bo sprawy starego roku trzeba kończyc i przygotowanie do bilansu rocznego.. Kurcze leci rok za rokiem ... Ciesze sie ze udało mi sie opanowac moje  skubniecia a to chleba a to bułeczki,trzymam sie rygorystycznie godzin posiłkow, bo ze mną inaczej nie mozna.. juz taki mam charakter paskudny...

 

  • Jabluszkowa

    Jabluszkowa

    18 stycznia 2013, 12:11

    Gratuluję spadku :)