Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pojawiam się i znikam :)) obecne fotki


....witajcie Kochane, nie było mnie jakiś czas ale zaglądałam i czytałam Wasze wzloty i upadki ....lubię tu posiedzieć i  poczytać co u Was:-) a dziś postanowiłam coś naskrobać. Idzie wiosna i czuję potrzebę obudzić się z zimowego letargu. Od grudnia rower odstawiłam  ze względu na mrozy i śnieg, od tygodnia wrócił do łask i znów pedałuje i jest dieta.Moja waga NIECO WZROSŁA  83 kg (+8kg)

Moje fotki robione dwa tygodnie temu:)

Ale biorę się za siebie i oto fotki mojej żywności. Kiełki sama wyhodowałam z czerwonej kapusty i rzodkiewki, ciasteczka zdrowe ( płatki orkiszowe, owsiane i inne plus suszone śliwki,rodzynki, żurawina ,morele,pestki i tarkowane jabłka i banan aby się skleiły ciasteczka  i pieczone) i inne zapasy w razie ataku głodomora :-)

Do góry nogami mi wyszło ale widać że same zdrowie. :-)

Daje sobie czas do połowy kwietnia wrócić do 75kg ....idę Was poczytać....buziaczki 

  • Berchen

    Berchen

    28 kwietnia 2017, 07:12

    slicznie wygladasz - jak zawsze, widze w pewnym wpisie ze ktos ci wyraznie zazdrosci, gratuluje i zycze duuuzo usmiechu.

  • fitnessmania

    fitnessmania

    18 marca 2017, 19:20

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally

  • EwaFit

    EwaFit

    1 marca 2017, 21:32

    Slicznie wyglądasz :) Powodzenia w planach!

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    1 marca 2017, 10:29

    ile bym dała żeby tak wyglądac w twoim wieku! piękna i seksowna!

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    1 marca 2017, 09:14

    slicznie wygladasz :) same pysznosci :)

  • Marysiazlota

    Marysiazlota

    28 lutego 2017, 22:38

    Komentarz został usunięty

  • eszaa

    eszaa

    28 lutego 2017, 21:50

    a gdzie fistaszki? :) po takiej głodówce jaką stosowałas, trudno nie zaliczyc wzrostu wagi.Teraz znow głodówka?

    • Marysiazlota

      Marysiazlota

      28 lutego 2017, 22:40

      Fistaszki oczywiście są:) a Ty jak zwykle ,,motywujesz ,, 83 kg to nie 103 kg i cieszę się z -20kg ...pozdrawiam:)

    • eszaa

      eszaa

      1 marca 2017, 06:25

      fakt, lepiej ze sie obudziałas po 8 kg, nie po 28, ale ja bym sie zmotywowała juz po dwoch,trzech. No taki mam własnie sposób motywacji ;) Tak czy inaczej trzymam kciuki za kolejny sukces