Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota


Sobote zaczelam od zjedzenia plastra sera zoltego i odrazu udalam sie na 50 minutowe zajecia body-step i 40 minutowe cwiczenia na silowni .

Po zajeciach zjadlam 1 usmazona rybe i poszlam do miasta  . Po powrocie zjadlam 2 kromki chleba kukurydzianego z maslem  i chuda wedlina .

Na pozny obiad byla kasza jaglana z dodatkiem kurkumy  , zielonym groszkiem i kukurydza , szpinak z miesem mielonym i zasmazane buraczki z cebula i jablkiem ( pychotka  ) tylko , ze porcja byla XL

Przez caly dzien wypilam 0,5 litra wody , 1 szklanke napoju z aloesu  i  3 herbaty z sokiem malinowym . Jak na moje mozliwosci to duzo

Na kolacje byla garsc orzechow wloskich  , pół jabłka , pół gruszki i polowa pomaranczy ...