Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-(


Jadlospis :

Od rana kawa z mlekiem bez cukru

kromka chleba z maslem i do tego wedzony sledz

Mala miseczka kapusniaku

2 jajka sadzone i polowa kalafiora

1 kromka chleba z maslem i 2 plastry wedliny z indyka

0,5 l wody , 1 szklanka soku pomaranczowego , 1 szklanka toniku

pol jablka i pol pomaranczy

pol kilogramowy kawalek dyni ( ugotowany )

 

  • MARZENA381969

    MARZENA381969

    21 maja 2010, 18:10

    Witaj nelka70, Pieczywo jem oczywiscie ciemne i odrazu kroje je w sklepie , zeby nie robic tego samemu bo wtedy moje kromki moglyby byc o wiele za grube ... Najwiekszy problem mam z plynami ..., odkad pamietam to nigdy nie wypijalam niczego wiecej niz 2 szklanki na dzien ....mnie sie nigdy nie chce pic ... Od czwartku rozpoczynam diete ustawiona przez dietetyka i zobaczymy jaki bedzie efekt .. Milego weekendu zycze :-)

  • MARZENA381969

    MARZENA381969

    21 maja 2010, 18:04

    Hej , Kilana20, Jak nazywaja sie te tabletki ? Dla mnie bylaby to rewelacja , zeby nie moc patrzec na jedzenie ...hahah ... Pozdrawiam

  • nelka70

    nelka70

    21 maja 2010, 13:05

    widzę, ze co raz lepiej: nie ma cukru, śmietanki, ale... lepiej zjedz cale jabłko i pomarańczę, a odpuść sobie słodzone napoje. Mam nadzieję, że pieczywo ciemne, bo nic o tym nie piszesz, ale dobrze by było zrezygnować z tego masła i ograniczyć chlebek do śniadania. Kolacja najlepiej wczesna i bez pieczywa. No i niestety więcej wody. Przyzwyczaisz się. Ja też kiedyś piłam tylko soczki i słodkie napoje, wody nie cierpiałam. Jak przeszłam na dietę musiałam się zmuszać, żeby wypić 1,5 litra dziennie. Teraz wypijam bez wysiłku 2-3 litry dziennie. Na soczki nawet nie patrzę. Dasz radę. A tak od siebie dorzucę, że naprawdę warto jakiś czas pocierpieć. Można się przyzwyczaić, a samopoczucie w nowym rozmiarze - bezcenne. Pozdrawiam

  • Kilana20

    Kilana20

    21 maja 2010, 02:07

    Hej, hmm jadłospis wydaje się być trochę spory, ile to miało kcal? Ja także czasami nie umiem się powstrzymać od jedzenia nawet kiedy jest mi już niedobrze... rok temu brałam tabletki odchudzające odbierające apetyt dzięki którym schudłam 15 kilo.... ale niestety przez bulimię znowu przytyłam... ostatnio je zakupiłam i od dzisiaj czyli piątku będę zażywać :) Jeżeli Ty nie umiesz schudnąć, to polecam Ci je, dzięki nim tracisz apetyt i nie umiesz nawet patrzeć na jedzenie... moja kuzynka czasami wręcz musiała się zmuszać żeby coś zjeść. Pozdrawiam :)