Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13.02.2013


Waga stoi już 5 dni... zaczyna mnie to strasznie irytować i demotywować. Nie jem więcej jak 1300 kcal, wieczorami ćwiczę, wczoraj sporo się ruszałam, nie podoba mi się to ;/ 
Dzisiejsza pogoda totalnie nie sprzyja spacerom, a ja musiałam trochę pochodzić i jeszcze będę musiała. Przynajmniej trochę kalorii spalę.

Śniadanie:
3 łyżki musli, 2 łyżki granulowanych otrębów, 250 ml mleka 1,5%
II śniadanie :
330 ml soku przecierowego truskawka-banan
Obiad:
Omlet francuski, fasolka szparagowa
Podwieczorek:
Będę u koleżanki, nie wiem czy coś zjem ;)
Kolacja:
Twaróg chudy z dżemem truskawkowym

Mel B cardio
Mel B brzuch
10 min skakanki 


  • blue2009

    blue2009

    14 lutego 2013, 07:03

    Spokojnie...musisz być cierpliwa:)

  • rynkaa

    rynkaa

    13 lutego 2013, 21:19

    poszukam gdzieś zdjęć przed i wstawię niedługo jako porównanie :) powodzenia !

  • Whispers

    Whispers

    13 lutego 2013, 16:03

    czasami tak jest, że staje, organizm się broni. Musisz to przetrwać :*

  • naja24

    naja24

    13 lutego 2013, 16:01

    czasami tak się dzieje , jak ruszy to szybko zacznie lecieć , lepiej się mierz często jest tak że centymetry spadają a waga stoi :)

  • delilah1991

    delilah1991

    13 lutego 2013, 15:57

    napewno zacznie spadać:) nie martw sie! ja musze zacząc chodzic na siłkę ale dziś 40 minut cwiczeń w domu;)