Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 4.


Witajcie dziewczęta ;)

Ile ja bym dała, żeby nie musieć iść jutro na uczelnię ;c Te 2 tygodnie minęły zdecydowanie za szybko. W środę kolokwium, w piątek kolokwium, w kolejny wtorek kolokwium ;( zabijcie mnie ! ;c
 Coś czuję, że w tym tygodniu czasu na fitness będzie dużo mniej czasu. 

Dzisiejsze jedzonko:
Śniadanie:
3 łyżki musli, 2 łyżki otrębów granulowanych, 300 ml mleka 0,5%
II śniadanie:
Buteleczka (330ml) soku pomarańczowego 100% 
Obiad:
Omlet zrobiony z 2 jajek, 2 łyżek mleka i pół łyżeczki mąki ze szpinakiem
Podwieczorek:
Opakowanie ciasteczek Bel Vita, 2 mandarynki
Kolacja: 
2 kromki chleba razowego z serkiem topionym w plasterkach i z wędlinką drobiową i oczywiście z sałatą i pomidorem.

Ruch:
15 min na orbitreku 
Godzinka zumby <33
Mel B brzuch
Mel B pośladki 

.... to ja wracam do nauki bankowości ;c