Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 33


Cześć Kochane ;)

Kurczę, nie mogę doczekać się czwartkowej drugiej randki. Dobrze, że nie umówiliśmy się na piątek. Zapomniałam całkiem, że są walentynki a druga randka w walentynki, gdy wszędzie bylibyśmy otoczeni zakochanymi parami chyba nie jest dobrym pomysłem. A wy co o tym sądzicie ? To byłaby trochę przesada..i jakaś taka presja, prawda?

Chciałam Wam dzisiaj polecić cudowny kosmetyk !
Serum do końcówek z Cece Med. 


Zostałam wielką fanką tej szwedzkiej firmy, która dba o moje włosy jak żadna inna. Najpierw cudowny kokosowy szampon, a teraz to serum. Po 2 tygodniach używania końcówki są w widocznie lepszej kondycji ;)
Troszkę drogi kosmetyk, ale bardzo wydajny, a do tego często można trafić na fajną promocję(ostatnio była w Hebe)

Dzisiaj idę z moją dawną grupą (wybór specjalizacji podzielił nas na nowe grupy) na piwo. Wiem, że nie powinnam, ale w trakcie mojej ponad 5-tygodniowej diety to dopiero trzeci alkoholowy grzeszek ;) 

Jedzonko:
Śniadanie:
Musli z otrębami i chudym mlekiem
Obiad:
Kotlecik z kurczaka z papirusa, surówka z pekińskiej w sosie jogurtowo-czosnkowym
Podwieczorek:
Koktajl z mleka i banana
Kolacja:
2 kromeczki chleba razowego z twarożkiem.



  • Belldandy1

    Belldandy1

    11 lutego 2014, 14:41

    każdy dzień na randkę jest dobry!:) ciesz się, że chce z Tobą spędzić to święto!:))