Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odliczanie zakończone Dukan trwa P+W


Przygotowania do komuni córki tak mnie pochłonęły, że nie znalazłąm czasu żeby tu zaglądać. Ale jest już po imprezie wszystko się udało. goście byli zadowoleni, atmosfera była sympatyczna. Córka zadowolona. Z kasy pokomunijnej kupiliśmy rower i notebooka i jeszcze się zastanawia mała komunistka co zrobić z tym co jej zostało.

Najwięcej kłopotów sprawił mi zakup kreacji komunijnej dla siebie bo moja budowa jest bardzo dziwna góra to roamiar 44 a dół 40 i wszystko co przymierzałam było do przeróbki.

Występy w kościele w moim wydaniu spowodowały u mnie drżenie nóg.

Niestety przez ostatnie dni przytyłm 1,1 kg i teraz muszę spowrotem stanąć do walki z moim tłuszczykiem a że wojna i tak jeszcze nie zakończona do wakacji muszę ważyć 70 kg. Jeszcze nie wiem jak to zrobię na razie przyjmuje, że z małymi odstępstwami jestem na Dukanie teraz 5 dni proteinki z warzywami.

Trudno nadrabia się prawie dwutygodniowe zaległości ale lecę poczytać co tam u was słychać

  • bebeluszek

    bebeluszek

    17 maja 2010, 08:39

    bardzo sie staram, bo obiecalam tez wiewiorowi, ze nie bede popadac w depresje. wiec robie wszystko, by mi bylo na swiecie lepiej. i nawet da waga zaczarowana i stojaca na okropnym 63 nie bedzie mi psula humoru...przynajmniej wmawiam to sobie usilnie i trzymam sie diety rygorystycznie, jak zandarm! i oby tak dalej. a jak u ciebie? dukan pelna para?

  • bebeluszek

    bebeluszek

    14 maja 2010, 17:54

    i to skrajna......hmmm....obiecalam sobie, ze jutro sie wyspie. ze nawet jak obudze sie jak zwykle o 7 rano, to zostane w lozku. i ze zrobie jutro zakupy warzywne na rynku. i ze przesadze wyrosniete zarodki ziol do doniczek. dzien dla mnie. chyba czas sie wyluzowac....bo dluzej nie pociagne...no i jako jeden wielki hormon...placze na widok wszystkiego...wiec lepiej dam sobie na luz......i tobie tez tego zycze! cmoki w poliko! :) i oby do lata! p.s. swietnie ci idzie z ta dieta! rusza sie cos! wspaniale!

  • Berry1984

    Berry1984

    12 maja 2010, 16:03

    Napewno spróbuje, choć chyba coś podobnego wyszperałam, obaczymy

  • Igniss

    Igniss

    12 maja 2010, 13:38

    jak się dowiedziałam przedwczoraj, akurat znajoma była na komunii - chrzestna i mówi że dała najmniej bo 700 zł, reszta po 1000 i więcej.ja rozumiem że to wyjątkowe święto dla dziecka, ale ja pamiętam że dostałam bajkę kilka złotych i złote kolczyki - z bajki cieszyłam się najbardziej .a z pieniędzy starczyło na spódnice i bluzkę . o pegazusie ( nie było mowy za drogi :P ) - taka gra , może pamiętasz.TO w takim razie ile dać na ślub???? Trochę mnie przeraża , ale mam nadzieję, że do tego czasu będę już zarabiać :* pozdrawiam cieplutko i zmykam na spacer

  • bebeluszek

    bebeluszek

    12 maja 2010, 13:37

    ...tez lubie....ale tym razem to nie na miejscu...bo rozmowca jednak od zawsze bardzo zamkniety...uparty...a teraz jeszcze reagujacy bardzo dziwnie. ja tam go zostawiam w spokoju. i tego samego zycze sobie. ode mnie wymaga sie teraz wyrozumialosci i dobrego humoru. to pierwsze moge dostarczyc, drugie niekoniecznie. generalnie powiedzialam i watsonowi i rysiowi, ze ja na ich temat nie hce rozmawiac. i tyle. ale nie wazne to....ulozy sie niebawem. za to za oknem drzewo liscie wypuscilo, rzezucha na parapecie bujna. bedzie lepiej! :D

  • bebeluszek

    bebeluszek

    12 maja 2010, 13:22

    no moze bedzie lepiej...szczerze mowiac to czekam na wyprowadzke rysia....bo mnie meczy ta cala napieta atmosfera. niby to nie moja sprawa, ale nie pomaga to wszystko. wiec wytrwac jeszcze 2 miechy, a potem zmykam do wiewiora. a nowa era na wyspach dopiero od wrzesnia. beda nowi ludzie i nowy pokoj. i obaczym. tymczasem skupiam sie na zwleniu nadmiarow. heh......do boju!

  • Igniss

    Igniss

    12 maja 2010, 12:24

    Bebeluszek - komunia w domu, a o 7 rano już poleciałam sama do kościoła bo mi się na fryzowanie mamy czekać nie chciało :P taka ze mnie zosia - samosia . O matko zaczyna mnie to przerać - komunie , mój chrześniak za rok , jak przed wczoraj usłyszałam ile dają na komunię to się przestraszyłam skąd ja tyle wytrzasnę :( masakra) .Cieszę się ze u ciebie wszystko się udało córcia szczęśliwa :), a kg zlecą szybciej niż przszyły do boju :)))) kochana

  • bebeluszek

    bebeluszek

    12 maja 2010, 10:15

    a ja pamietam, ze moja komunia byla w domu. bylo moze 5 osob spoza rodziny. ciocia ze wsi przyjechala. jakies jedzenie bylo. i 2h pozniej po imprezie. jakos mi to nie przeszkadzalo....w sumie bardziej przejeta bylam ceremonia niz przyjeciem po. hihih.....tak to juz jest z dzieciakami. ale ciesze sie, ze u ciebie wszystko gladko poszlo. a teraz nie ma ten tego, skupiamy sie na zwalaniu tych 5 kiloskow! pykamy te kiloski!

  • asyku

    asyku

    12 maja 2010, 10:07

    mam na uwadze Dukana.....i będę mieć:)!!!!!.Bo to fajna dieta ,ale na krótką metę;)).A jeśli waga do tego spada ,to cud ,miód!!!.Będzie więcej warzyw ,owoce w rozsądnych ilościach ..jakoś to udźwignę:)!!!! ...muszę:). No to uroczystość się udała ,to najważniejsze!!!!I z głowy:)))pozdrawiam cieplutko:)pa

  • Agaszek

    Agaszek

    12 maja 2010, 09:51

    czy podziękowania ?! ;-) Dwa lata temu stałam z małżonkiem jako tzw. żywa tarcza czyli porządkowi. Miało to swoje plusy - bo wszystko widzieliśmy co niestety wielu gościom nei było dane szczególnie tym stłoczonym z tyłu Kościoła .... Wklej zdjęcia ! Pozr