Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dukan Proteinki


Mam chwilową depresyjkę ale to chyba spowodowane jest tylko podłą pogoda niska temperatura powietrza w domu, totalnym zimnem w pracy ja to chyba strajk głodowy za chwilke ogłoszę.

Tak przyznaję się nic ostatnio nie robiłam moje odchudzanie było ograniczone do kontrolowania wagi żeby nie przesadzić z jedzeniem a zachcianki miałam jak kobieta w ciąży więc możecie sobie wyobracić jak to wyglądało

A zdjęcia z komuni wiem były obiecane... Jest w sumie jedno na którym widać mnie w całości i  już nawet wklejałam ale wyskoczyło mi że format nie taki i zdegustowana odpusciłam kolejne próby.

Od dzisiaj mam na Dukanie same proteiny będe sie starała w tym tygodniu trzymać dietkę. W piątek jadę z szefem na szkolenie do Warszawy dobrze by było wcisnąć się chociaż w nowy żakiet. Bo ostatnio szukałam jakiegoś fajnego czarnego lub szarego żakietu i nic kompletnie nic nie było na mnie no jeden był ale ledwo sie w niego wcisnęłam i nie kupiłam a wiec mam biały komunijny i nie mam w czym chodzic zaraz zawyje do księżyca ałuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

  • Berry1984

    Berry1984

    19 maja 2010, 10:02

    Ale kiedyś to i w tych wyszczuplających się lało tu i tam i wisiało, a teraz było nawet oki, więc jestem happy

  • bebeluszek

    bebeluszek

    18 maja 2010, 08:14

    ...mam nadzieje, ze sie sytuacja poprawi. i to niebawem. jakos tak to dzieje sie prawie co rok, a polska jak zywkle nie przygotowana. wkurza to strasznie, ze po takich katastrofach rzad sie nie uczy i nie wyklada kasy na nowe rozwiazania. trzymam wiec kciuki za powrot do domu. buzka poranna!

  • bebeluszek

    bebeluszek

    17 maja 2010, 18:01

    ja ci mowie...do piatku przetrzymaj na tych proteinach samych. to bedzie 5 trudnych dni. ale damy rade! a w piatek bedzie dzien wagi laskawej! tak przynajmniej sobie wmawiam i wierze podskornie, ze tak tez bedzie. caluje w czolko!!!!

  • Igniss

    Igniss

    17 maja 2010, 12:50

    Już mi przeszło z zazdrością. Wiem to takie złe demotywujące uczucie., już nie będę obiecuję :).A co do Twoich zachcianek niczym kobieta w ciąży .rozumiem i mam podbnie potrafię sięgnąć po ogórka kiszonego a po zaraz zjeść czekoladę , no moje kubki smakowe wariują , weekend zdecydowanie nie dietkowy. ale co tam będziemy nadrabiać w tym tygodniu . W końcu po to mamy naszą grupę. Miłego dnia,a ten żakiet na pewno kupisz znacznie ładniejszy :) Pozdrawiam cieplutko