Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zrobiłam sobie dobrze :)


Mając na celu rozbrojenie pokładów zwątpienia i rozgoryczenia, zafundowałam sobie dziś późnym wieczorem:

intensywne ćwiczenia
+
kilka zabiegów z oferty domowego SPA w zaciszu łazienki


naturalnie piękna ;) i pachnąca, obwieszczam, że wskakuję do łóżka. Dobranoc :*
  • justyna.ja85

    justyna.ja85

    22 kwietnia 2012, 15:29

    Ja też lubię takie momenty :)) Najpierw ostro poćwiczyć, popracować nad sobą a potem domowe spa w łazience czyli pilling i jakaś maseczka, balsamowanie i różne takie....czuję się piękniejsza :)))

  • Rozzi

    Rozzi

    22 kwietnia 2012, 07:15

    CHYBA NIC TAK NIE POPRAWIA HUMORU JAK SPA;)))DOBRZE ZROBIŁĄŚ ...BO W KOŃCY RUCH WYZWALA ENDORFINKI-CZYL ISZCĘSCIE I DOBRY HUMOR MUROWANE:))))PZDR:))

  • MegiSake

    MegiSake

    21 kwietnia 2012, 09:20

    jak ja to lubie!!!!!! maseczki,balsamiki itd :)

  • katharinana

    katharinana

    21 kwietnia 2012, 08:56

    tez uwielbiam takie dni:) peeling, maseczka i jestem jak nowa:D

  • grubaskowa

    grubaskowa

    21 kwietnia 2012, 08:03

    mmmm świetny pomysł ;)