Dobry humor odszedł w nieznane. Problemy nawarstwiają się cały dzień.. Dowiedziałam się dziś o kilku przykrych kwestiach i nie umiem przestać o nich myślec.. A co z dietą? 0,5 kg mniej, do przodu. Mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie: jogurt naturalny mały, gorzka herbata
II śniadanie: jabłko
obiad: kurczak pieczony
podwieczorek: jabłko
kolacja: może zjem jogurt naturalny, a może już nic.
Ech nie ma łatwo, i jeszcze ta czekolada tak kusi.. Ale będę twarda, przecież muszę być!
Priscylla
30 kwietnia 2011, 19:45Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz, w tym życzonka. :)
Priscylla
30 kwietnia 2011, 18:05Mnie również kusi czekoladka, także wiem, jak to jest. Powodzenia życzę i gratuluję pierwszego sukcesu. :) Oby tak dalej!
ikikowa
30 kwietnia 2011, 17:54Wytrwałości życzę! :) A wiesz, że dieta Dukana szkodzi zdrowiu? Pewnie wiesz o tym.. więc nie będę się o tym wypowiadać. Wydaje mi się, że jesz mało - ja bym na Twoim miejscu była głodna.