Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy pocztatek. Dzien 1.


Witajcie !
Dzis jednak od poczatku, byl dzien numer jeden. To dzieki mojej mamie znowu wzielam sie za siebie. Uświadomiła mi, ze oszukuje sama siebie. Nie bede tu pisac wszytskiego co usłyszałam, ani do jakich wniosków doszłam. Zostanie to dla siebie i swojej świadomości, bo znowu by mnie to przygnębilo. A tego nie chce, bo wywołało to u mnie stan motywacyjny ktorego stracic nie chce. Jestem uzależniona od slodyczy. Od dzis nie jem slodyczy. Wcale. Nie ma, ze boli. Jestem uzależniona od wazenia sie. Od dzis nie waze sie codziennie. Postrach sie wytrzymać jak najdłużej nie wazac sie. Najpozniej zwaze sie za tydzien w srode. 

Dzien bez slodyczy: 1 
Dzien bez wazenia: 1

Tym razem sie nie poddam, wygladam tragicznie. 
Dam sobie rade, ale potrzebuje Waszego wsparcia. Pomozcie mi, prosze. 
 
Bede walczyć. Musze schudnac 10 kg. Uswiadomilam sobie, ze moje ostatnie lata zycia to ciagle odchudzanie. Nie chce tak dluzej. Mam czas do konca roku. Od nowego roku koniec z odchudzaniem. Nowy rok bedzie początkiem. Początkiem bez 10 kg ciężaru. 

A więc, daje od nowa! 

Moje dzisiejsze menu :
S: platki z mlekiem
2s: jogurt 
3s: serek wiejski z pomidorem 
O: naleśniki z jogurtami i bananem - 3 sztuki. Naleśniki są jakby smażone na sucho- bez ani jednak kropli oleju.
K: winogron

I w międzyczasie chyba 3 zielone herbaty.

Menu na jutro:
S: platki z mlekiem i bananem
2s: bułka ciemna z szynka i pomidorem
3s: winogron 

Dalej nie wiem :)


Trzymajcie sie kochnaiutkie.
Slodkich snow.


xoxo
meangirl16
  • mobilization

    mobilization

    11 października 2012, 16:01

    Dasz radę, MOBILIZATION w Ciebie wierzy. :))

  • Felicity.

    Felicity.

    11 października 2012, 07:13

    Trzymaj się :) Musi się w końcu udać! ;>

  • owocowaaaa

    owocowaaaa

    11 października 2012, 00:52

    Trzymam za ciebie kciuki kochana :* uda ci sie :D