Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień trzeci


Trwam! (nie mylić z TV) ;) chociaż mam wrażenie, że mój organizm koniecznie chce zwolnić obroty, co by zaoszczędzić nieco energii. Zatem jutro odpoczynek od ćwiczeń. Zbliża się weekend, czuję obawę o swoją słabą silną wolę i o moc siły sprawczej posyłającej mnie na łatwiznę i ulegającej wyborom towarzystwa. Twarda muszę być!!!!