Dzień rozpoczęłam na basenie i od godz. 8:00 znów "męczyłam trenera" . Dziś ciąg dalszy szlifowania niedoskonałości mojego kraula . Mam problemy z dobrą synchronizacją oddechu, bo nogi i ręce w/g instruktora pracują prawidłowo i jest coraz lepiejniestety będzie to trwało jeszcze trochę nim wszystko pojmę i będę pływać prawidłowo bez nadmiernego zmęczenia. Zapału mi nie ubywa , tylko czasem się niepotrzebnie denerwuję, jak mi coś jeszcze nie wychodzi tak jakbym chciała. Miałam też dziś na basenie mały problem, bo po wejściu do basenu , naciągając mocniej czepek, odpiął mi się jeden kolczyk na sztyfcie. Zauważyłam to po jakiejś chwili i byłam troszkę zła, bo są to moje ulubione kolczyki, a z jednym nic nie zrobię. Zaczęłam "nurkować" tzn. pływać pod wodą i wypatrywać na dnie, czy coś nie leży/ na glębokości 110 cm/ . Po chwili udało mi się i znalazłam kolczyk, jaka byłam szczęśliwa, że mi się to udało, ale wiedziałam że z "zaczepem" nie będzie łatwo, bo jest maleńki. Zgłosiłam ratownikom , że może ktoś znajdzie , ale dziś ma być o 22:00 "odkurzanie" basenu i może pan który to będzie robił , odnajdzie moją zgubę. Nie byłabym sobą, gdybym tak łatwo się poddała!!!!! Po chwili nie dałam za wygraną i sama zabawiłam się w poszukiwacza skarbów...... Po kilku minutach odnalazłam i ten mały element, tylko musiałam poprosić instruktora by zanurkował, bo ja byłam zbyt zmęczona . Jednym słowem wszystko dobre co się dobrze kończy!!! Przy wyjściu z basenu , jeszcze będąc w szatni , usłyszałam komplement od Pani, która była na basenie / gość hotelowy, uczestniczyła w zajęciach aquarobic/ i obserwowała moje zmagania , ja jej mówię, że to moja 8 lekcja pływania!!! Pani do mnie , tu cyt. " jestem pod ogromnym wrażeniem jak pani sobie radzi , to niemożliwe, że można tak nauczyć się pływać w tym wieku i tak szybko" . Ja chyba zrobiłam się czerwona jak burak , ale duma mnie wewnątrz rozpierała. Warto było, Kryśka !! warto było. To narazie wszystko o czym chciałam Wam donieść. Jutro jadę na 8:30 i dalej walczę. Przesyła mokre basenowe Buziaki dla moich wszystkich kibiców i dziękuję ślicznie za piękne słowa otuchy i wiarę we mnie, która jak widać czyni cuuuuuda !!!!!!!!!! Motylka
alam
28 sierpnia 2013, 19:14I trzeci raz BRAWO!!!! A ja kraula uczyłam się cały rok, wprawdzie tylko raz w tygodniu. Za to ty to po prostu talent!! Buziaczki!
alam
28 sierpnia 2013, 19:12Brawo!!!
alam
28 sierpnia 2013, 19:12Brawo!!!
ewka58
28 sierpnia 2013, 19:09Brawo Motylku. Podziwiam cię i pozdrawiam....
yessiree
28 sierpnia 2013, 16:39Pływanie - uwielbiam!! Polecam również aerobic wodny ;)))
mariolka1960
28 sierpnia 2013, 15:47trzeba podziwiac Twoje zdolnosci,trzeba koniecznie.Dalszych sukcesow w plywaniu
moderno
28 sierpnia 2013, 15:30Brawo ! jesteś niesamowita. Umiejętności pływackie już się przydały. Pa buziaki
marii1955
28 sierpnia 2013, 15:24Ale czytałam to wszystko dosłownie "jednym tchem" i uśmiechałam się do siebie :) JESTEŚ PO PROSTU RE - WE - LA - CYJ - NA !!!!!!!!!!!!!!! :) :) :) Najlepsza była TA pierwsza prośba do trenera (gdy zauważyłaś brak kolczyka) :) Ujmę to przysłowiem : " Jeśli nie chcesz mojej zguby , krokodyla daj mi luby " - hehe - może nie do końca trafne z tym "lubym" ale po części chyba trafne - hihi . Jednak , nie ma to jak polegać na sobie i RACH , CIACH wyłowiłaś zgubę :) zdolniacho moja :) Ty się z tymi zdolnościami do pływania JUŻ URODZIŁAŚ tylko o tym nie wiedziałaś ... całkiem obce osoby prawią Ci komplementy - nie jest TO bez znaczenia ... coś w tym jest i tyle . Jestem dumna z Ciebie jak PAW !!!!!!!!!!!!! :) Brawo Krysieńko , brawo :) Pozdrawiam MOTYLKO i ślę zasłużone buziaczki :)))
Enchantress
28 sierpnia 2013, 15:05jAK MOWILAM, JESTEM Z cIEBIE DUMNA. pOWALASZ N KOLANA !!! Super!!!
mania131949
28 sierpnia 2013, 14:56Motylko nie nosi się żadnej biżuterii na basen!!! Pływaj bez ozdób! I tak śliczna jesteś!!!
baja1953
28 sierpnia 2013, 14:48Duma mnie rozpiera, my baby po 60 jesteśmy nieobliczalnie wspaniałe:)) Dojrzałaś kolczyk na dnie? Dojrzałaś zatyczkę? Niewiarygodne, jestem pod wrażeniem;))