Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Popłynęłam na calej linii ...


                                           

Wczoraj popłynęłam na maxa. Od rana jadłam posiłki zakazane w mojej diecie. Wpadło kilka kromek białego chleba, którego nie jadłam od miesięcy, śledzie, czekolada ,dwie oponki z czekoladą i kilka pierogów. Takiego miałam smaka na te śledzie w occie a później wszystko już poszło jak lawina. Wpadły też kanapki z boczkiem i 3 pomarańcze. Wieczorem bolał mnie brzuch a od rana mam strasznego moralnego kaca bo na wadze zwyżka. Byłam załamana ale pomyślałam, że dość już tego szaleństwa. Dzisiaj zbieram dupę w garść i walczę od nowa. Wiem, że jak odpuszczę to odrobię wszystkie stracone kilogramy a to totalna PORAŻKA. Nie poddam się więc bo jak to zrobię , to koniec ze wszystkim co do tej pory osiągnęłam. Dzisiaj grzeczniutko od rana. Śniadanko iście dietkowe  i planuję dużo ruchu. Wczoraj pomyłam wszystkie okna w domu tzn. było ich 6, uprałam wszystkie firanki i zasłony, wyczyściłam wszystkie parapety.. Trochę się zmęczyłam ale to kropla w morzu w porównaniu do tego co zjadłam. Dzisiaj planuję sprzątanie całego domku i obejścia a później na rower. Mam dzisiaj ochotę przejechać dwa moje dystanse czyli 2 x 10 km. Jak wyjdzie to zobaczymy. Mam nadzieję że nie będę się wstydziła znowu że nie dotrzymałam danego sobie słowa. 

           

              DO DZIEŁA WIĘC !!!!!!  DUPA W TROKI !!!!!!!!!!!!

   PS./ Sorki za treść ale musiałam sobie dowalić by wrócić na właściwe tory i nie żałować później.                             

             

                                                         

  • Rogalik89D

    Rogalik89D

    29 kwietnia 2014, 20:12

    Meg co u Ciebie? w grupie Cię nie widać od dawna...?Co się dzieje?

  • CzekoladowaSilje

    CzekoladowaSilje

    28 kwietnia 2014, 23:28

    Hej i jak się trzymasz? Dajesz radę?

  • brzydula77

    brzydula77

    26 kwietnia 2014, 11:23

    Meg! Co z Tobą? Zaczynam się martwić.

  • keisho

    keisho

    24 kwietnia 2014, 13:15

    Co tam kochana u Ciebie? Nie odzywasz się...mam nadzieję, że wszystko w porządku?

  • keisho

    keisho

    17 kwietnia 2014, 15:33

    Notka już ma trochę więc mam nadzieję, że wzięłaś się w garść i działasz! :)

  • brzydula77

    brzydula77

    10 kwietnia 2014, 08:50

    Puk puk :) Nie odpuszczę Ci. Pisz szybciutko co u Ciebie.

  • brzydula77

    brzydula77

    9 kwietnia 2014, 09:08

    Meguś będę Ci tu spamować do póki nie zobaczę kolejnego wpisu pełnego optymizmu.

  • brzydula77

    brzydula77

    8 kwietnia 2014, 11:08

    Meg walczymy! Nie ma siedzenia cichaczem.

  • gagatek1986

    gagatek1986

    8 kwietnia 2014, 00:12

    Chyba każda z nas raz na jakiś czas zalicz takie szaleństwo jedzeniowe. Najważniejszy by trwało jak najkrócej!

  • samotnicaaa

    samotnicaaa

    7 kwietnia 2014, 07:22

    Dokladnie jestes zbyt surowa dla siebie. Jesdna wpadka niczego nie przekresla, wazne ze wracasz na dobre tory.

  • waga79

    waga79

    5 kwietnia 2014, 19:53

    Trzymam kciuki! Dasz radę:)

  • agaa100

    agaa100

    5 kwietnia 2014, 16:29

    Każdy z nas ma gorsze momenty (tak jak ja w tym tygodniu...). Najważniejsze, żeby szybko się pozbierać i nie pozwolić na powrót już zgubionych kilogramów ... Trzymaj się !!! W następnym tygodniu będzie lepiej - prawda ???

  • inesiaa

    inesiaa

    5 kwietnia 2014, 15:23

    Spokojnie od jednego dnia nic sie nie stanie a ta zwyzka to jak ktos Ci napisal nizej ze to zawartosc jelit, ogolnie na diecie dobrze jest raz w miesiacu zjesc niezdrowo i to co sie lubi, wiec uszka do gory i nie od nowa ale dalej walczysz : )))

  • ButterflyGirl

    ButterflyGirl

    5 kwietnia 2014, 12:40

    <a href="http://emotikona.pl/emotikony/"><img src="http://emotikona.pl/emotikony/pic/kiss.gif" border=0></a>

  • martini244

    martini244

    5 kwietnia 2014, 11:53

    To tylko 1dzien,wiec ta zwyzka to zawartosc jelit a nie tluszcz,ja przez cale moje odchudzanie robie1-2dni w tyg takie i chudne,wiec glowa do gory:)

  • brzydula77

    brzydula77

    5 kwietnia 2014, 09:09

    Każdemu zdarzają się upadki najważniejsze aby umieć się podnieść i walczyć dalej.