i znów zaczynam od zera
moje "efekty jojo" są porażające po prostu
Do mojego jadłospisu i w ogóle rodzinnego jadłospisu powoli wprowadzam nowe produkty.
Więcej ryżu, mnóstwo warzyw, ciecierzyca, owsianka, mnóstwo owoców.
Mi i mojemu mężusiowi przydałoby się parę kilo mniej. On bardzo zadowolony, dzieciaki mniej
Odkąd jesteśmy w UK przestałam kompletnie kupować słodycze. Na początku myszkowali po szufladach w kuchni w poszukiwaniu małego co nie co. Teraz zajadają się plackami i ciasteczkami które sama robię. hm a w Polsce nie było mowy żeby zjedli to co upiekłam....
Dziś na obiad dzieciaki miały rosół, na drugie zrobiłam ryż z curry, wymieszany z wołowiną, tymiankiem, papryką, a do tego duszone warzywa, takie z patelni, ale oczywiście bez tłuszczu wszystko. Dzieci nie zjadły, dla mnie mniam mniam. Niestety nie wszystkim można dogodzić.
Mój jadłospis dzisiejszy:
płatki pełnoziarniste z czerwonymi owocami plus szklanka mleka
Kawa z dwiema łyżeczkami cukru
resztka rosołu którą zostawił młodszy syn - jakieś 10 łyżek
gałka ryżu z mięsem i do tego porcja warzyw
dwa kiwi
owsianka pół szklanki
i do tego skalpel II
ciekawe ile kalorii dziś zjadłam
na jutro w planach kalafior ale jakos nie mam na niego pomysłu może coś podpowiecie?
alice1975
28 listopada 2013, 11:47tez cwiczylam z Chodakowska,teraz mi sie to nieco przejadlo,ale bede musiala wrocic,bo efekty byly...
lemoone
12 listopada 2013, 20:22dzieci się przyzwyczają :)