Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stracona 8.....


W sobote zobaczylam 8, ta upragniona i dlugo wyczekiwana.I co robi Meggi jak juz cos osiagnie????Psuje to przez weekend wrzucajac w siebie bulki i slodycze,bo przeciez za dobrze poszlo.To tylko ja moge byc taka madra....Dzisiaj byl dzien owocowy,bo przegielam totalnie i bylam dzisiaj naprawde zrezygnowana.Moze w glowie wlaczy sie znowu to cos,co przez ostatnie dni tak mnie motywowalo.Co jest z tymi weekendami?Zawsze wtedy sie rozluzniam i wydaje mi sie,ze moge bezkarnie wrzucac w siebie gory smieciowego jedzenia.Ze nie jest bezkarnie pokazala mi bezlitoscie dzisiaj moja waga.Ale paska nie zmieniam,bo juz za dwa dni bedzie aktualny.No to wracamy na dobra droge......goraco pozdrawiam!!!!
  • Kachu74

    Kachu74

    8 lipca 2010, 23:14

    Jeszcze troche i ..... bedziemy pic tego sekta .

  • gelbkajka

    gelbkajka

    7 lipca 2010, 12:03

    Tyle ze narazie pracuje na pol gwizdka -czyli do 5 dzieci w domu, bo szukamy odpowiedniego pomieszczenia i rozkrecimy sie po calosci od przyszlego roku :)) Przynajmniej taka mam nadzieje ;) Pozdrawiam !!

  • anettaffm

    anettaffm

    6 lipca 2010, 14:05

    jasne ze zaproszenie,a co poczta mam wyslac :))

  • delicja78

    delicja78

    5 lipca 2010, 22:37

    Najważniejsze,że wiesz,że można mieć 8kę,ba nawet 7ka jest możliwa!powodzenia:)

  • becia84

    becia84

    5 lipca 2010, 22:30

    jak zobacyzlas 8 to walczo nia!!! ja tez juzm ialam 7 i zaprzepascilam i reraz zaluje jak diabli :( wiec wlacyzmyk ochana, wlaczymy ;P

  • anettaffm

    anettaffm

    5 lipca 2010, 21:25

    niestety nie tylko ty jestes taka madra ale wiekszosc babek tu na vitalii.ja mysle ze przyjedziecie na moje 30 urodziny w sobote 17? zacisnij pasa a 8 wroci i pokazesz mi sie jak ladnie wygladasz.przy mnie sowieso....pozdr

  • BEAGULEK

    BEAGULEK

    5 lipca 2010, 20:26

    Ale walczyć trzeba - nie ma innej rady - super by było gdyby dieta była przyjemnością ale ja wierzę że kiedyś się tak stanie - tylko trzeba się do niej przekonać - ona ma być naszą przyjaciółką a nie udręką...Pozdrawiam - ważne że sie nie poddajesz.