Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czasu nadal mi brak....


dlatego nieczesto tu pisze,chociaz zagladam wieczorkami co u Was.Praca,dieta,rower,szkola no i obowiazki domowe dokladnie wypelniaja mi kazdy dzien.Postepow wagowych brak(moze sie zaciela???)ale stracilam 4% tluszczu wiec i tak jestem zadowolona.Przeprosilam sie z moim stacjonarnym rowerkiem,bo innej rady nie bylo i teraz aby nie tracic czasu ucze sie jezdzac.Przede mna ciekawy okres w zyciu,pelen zmian i sprawdzenia samej siebie i slusznosci podjetych decyzji.Jestem raczej typem,ktory ciagle cos analizuje i nieustannie wszystko przemysla i przez to zaprzepascilam wiele zyciowych szans.Tym razem nie mysle za duzo...robie to co czuje,a zycie pokaze ktory sposob lepszy!!!!
Pozdrawiam was goraco!!!!