i az inaczej sie czuje.Wprawdzie walczylam sama ze soba przed i w trakcie @ ale nie dalam sie!No moze tylko w jeden dzien....Rewelacji wagowych nie ma,ale polecialo troszke centymetrow i procent tluszczu w organizmie zmalal wiec i tak jestem zadowolona.Oby tak dalej...
Nowosci u mnie brak.Nowe mieszkanko urzadzone,kolejny kurs w trakcie wiec jak widac wracam do wczesniejszego trybu zycia i realizacji kolejnych punktow na liscie.W listopadzie z krotka przerwa bo lece do brata do Irlandii.
Dobrze mi z tym wszystkim a co najwazniejsze dobrze mi ostatnio z sama soba!!!!
Siupacabras
21 października 2010, 12:27....zaczynam Cie rozumiec z tym brakiem czasu (odnosnie poprzednich wpisow ) . Ale nie ma tego tamtego , dzielac trza ! No i sekta by sie tez wypilo ..... :-)))
zoykaa
16 października 2010, 17:27Sciskam Zoyka:)
MISIEK10
15 października 2010, 19:24Powodzenia u mnie motywacja poszła sobie i jest beznadziejnie Pa