Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakos leci!!!


Dzis troche przesadzilam z jedzeniem.....po takich dwoch ladnych dniach znow cos oslablam a w sobote wazenie....no ale nie rozpoczam jutro tez jest dzien.Dzisiaj troche sie lenilam,bo juz nie mialam na nic sily i ochoty,ale jutro musze po pracy koniecznie poprasowac bo juz sie uzbieralo.Mialam to zrobic dzisiaj ale po trzech godzinach szybkich spacerow bolaly mnie po prostu nogi...i zastrajkowalam.Od jutra trzymam sie znow planu....i z jedzeniem i z planowanymi zajeciami bo inaczej znow sie nazbiera....milej nocki!!!!