Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedzialek taki sobie!!!
21 kwietnia 2008
W koncu zrobilo sie cieplej wiec i ochoty na wszystko mam wiecej...dietkowo bylo jakies 1300 kcal z czego polowa to czekolada...wstyd mi...ale spalilam 300 kcal na rowerze i rozpoczelam kolejny raz a6w...ktory potrwa pewnie do kolejnych przebojow z moimi babskimi sprawami ale zauwazylam,ze zawsze cos tam daje jak nawet tylko kilka dni robie.Rozpoczelam dzisiaj tez moje codzienne spacerki i w ogole mam znowu zapal mam tylko nadzieje,ze nie slomiany...pozdrawiam wszystkich goraco
jasmina30
24 kwietnia 2008, 17:31Ja tez ostatnio sie wykoleilam , teraz wrocilam juz na wlasciwe tory i mam nadzieje ze nastepnym razem bede choc troszke madrzejsza i nie rzuce sie na pokarm jakbym nie jadla od miesica :-)) Wracamy do walki. pozdrawiam.
dolopo03
23 kwietnia 2008, 18:05czesc, jestem tu 1-szy raz i podziwiam wytrwanie i gratuluje utraty 10kg.Ja dopiero zaczynam z waga 83,7kg a chce osiagnac ok.20 kg mniej, choc wydaje mi sie to niemozliwe.pozdrawiam
anettaffm
23 kwietnia 2008, 10:49znowu poleglam i jakos nie moge sie zabrac takze nie przejmuj sie ta czekolada.pozdrowionka