Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moze jednak sie uda.....
21 czerwca 2008
Pozbylam sie 0,5 kg....chyba cos do mnie dotarlo bo ostatnio czuje sie ze soba naprawde zle.Moze to bedzie poczatek kolejnego etapu bo nie chcialabym doprowadzic sie do stanu w jakim bylam naprawde nieszczesliwa.Nie moge powiedziec,ze idzie mi latwo i ze jestem pelna entuzjazmu.Jak narazie to robie to na sile ale robie i to jest najwazniejsze.W przyszlym tagodniu bede miala troche wiecej czasu wiec zajme sie soba i sposobem zywienia a wlasciwie to jego zmiana bo tak dalej byc nie moze....zycze wszystkim milego weekendu!!!!
Rheaa
23 czerwca 2008, 10:53Tobie też życzę :)
Rheaa
22 czerwca 2008, 15:03też bym coś zrobiła ale jak pomyślę o tym, to mi się słabo robi. Iwona pyta... skoro andrzej mieszka u swojej matki, 3 lata już minęły, to po co on się w ogóle wyprowadzał? No po co? A skąd ja mam to kuźwa wiedzieć? Powiedział, że nie kocha, na to ja; "spie******" :)
becia84
22 czerwca 2008, 09:01na biezaco :) teraz wyjezdzam na 3 dni do Poznania , a potem juz tylko miesiac do slubu i trzeba bedzie wszystko zaczac podopinac, pozapraszac ostanich gosci, i jechac dowiedziec sie czy tam gdzie chcemy zrobic zdjecia bedzie to mozliwe :) narazie nie zapeszam i nie mowie gdzie... buziaki
gelbkajka
21 czerwca 2008, 18:24Tesknilo mi sie za Toba!! Motywacje musisz najlepiej znalezc sama w sobie- wtedy jest najsilniejsza, bo przekonujesz sama siebie o slusznosci swoich decyzji :)) Ja jutro jade na urlopik, wracam za 2 tygodnie. Mam nadzieje ze uda CI sie znalezs w sobie drzemiaca w Tobie sile !!! Powodzenia!!!
becia84
21 czerwca 2008, 13:52juz i tak kduzo osiagnelas, a 0,5 kg to zawsze spadek ! u mnie chwilowy zastoj ale najwazniejsze zebysm,y sie nie podawaly. Trzyma za Ciebie sloneczko kciuki!!!!!!!!