Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od poniedzialku......
23 czerwca 2008
...wzielam sie do zmiany mijego sposobu odzywiania.Nie bedzie diety,bo one nic mi nie przynosza....wprowadzilam 5 posilkow,pilnuje,zebym wystarczajaco pila,bo to u mnie problematyczne no i wycofuje slodycze i fast food.Mysle,ze to na poczatek wystarczy i na tym musze sie skupic.Z czasem zabiore sie tez za sport....jeszcze nie wymyslilam jakiego on bedzie rodzaju,bo jestem przed babodniami i wszelka mysl o wysilku w dniu dzisiejszym konczy sie zniecheceniem.Mam nadzieje,ze po babodniach dostane zapalu....a przynajmniej wskocze znow na moj rower stacjonarny bo to jedynie jako tako funkcjonowalo no i oczywiscie dojda spacerki z moimi podopiecznymi.Postanowilam zajac sie soba,bo ostatnio rzadko to robilam i teraz mam tego skutki....a chyba na to zasluguje,zeby byc sama ze soba szczesliwa....chyba????Oczywiscie,ze zasluguje i bede o to walczyc!!!!!!
Rheaa
2 lipca 2008, 09:11też mam kłopty z dietę, ogromne!
bezkonserwantow
28 czerwca 2008, 15:21<img src="http://img141.imageshack.us/img141/754/2057101sw9.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img141.imageshack.us/img141/754/2057101sw9.fee23b2197.jpg" border="0">
tymka28
23 czerwca 2008, 15:59ja to juz nie mam pomyslu na to moje odchudzanie:(nic nie dziala:(dlatego od jutra postanowilam zastosowac norweska...nie wiem czy wytrwam ale moze chociaz zoladek sie skurczy i mniej bede zrec?no zobaczymy:)a tobie zycze powodzenia!