...w planach.To co zaplanowalam zaczynam od jutra bo dzis musialam zuzyc jeszcze pare produktow,ktore do zaplanowanej dietki mi nie pasuja a w lodowce juz byly.Nie przekrocze jednak 1000 kcal,z zawartoscia tluszczu tez jest ok wiec zmiane uwazam za niegrozna.Mam dzisiaj duzo papierkowej roboty w domu wiec czeka mnie siedzenie przy komputerze ale na rowerek wskocze napewno chociaz na rozruszanie.Z dlugiego spaceru niestety nic nie wyszlo bo zimno strasznie.Byl tylko krotki,bo podopieczny przeziebiony wiec nie bede dziecka po zimnie ciagac aby program spalania kalorii odbyc.Mam nadzieje,ze jutro bedzie ladniej....pozdrawiam Was wszystkie goraco mimo tak brzydkiej pogody.
EDIT
20:00-papiery zrobione,spalone 350 kcal na rowerku wiec moge sie teraz zrelaksowac.Milego wieczorku!!!!
anettaffm
17 września 2008, 14:32to ci sie chwali!mow mi tak jeszcze bo sie zmotywowana czuje :)
gelbkajka
17 września 2008, 13:45dzieki -bedzie na pewno milutko... no mam taka nadzieje ze z Monika (nowa zona wujka) sie nie pozabijamy ;)
jasmina30
15 września 2008, 18:21U mnie tez strasznie zimno sie zrobilo :-) brrr i jak tu z cieplutkiego lozka wyjsc. Cieszy nie ogromnie , ze ponownie startujesz i widze , ze przemyslalas juz cala strategie. Zycze samych sukcesow ;-) pozdrowionka.
gelbkajka
15 września 2008, 14:33u mnie dzis tez byl tylko krotki spacereczek, bo pewnie mamy tak samo zimno... brrrr... ;) Pozdrawiam!!