...ale nie mam czasu...przewracam dom do góry nogami....pozdrawiam
Zjadlam:
-dwa suchary ciemne+2 mandarynki
-2 tosty wieloziarniste posmarowane chudym twarogiem
-kotlet mielony+pieczarki na parze
-chipsy niskotluszczowe(240 kcal)
-joghurt+2 kiwi
Wypilam:
-litr czerwonej herbaty
-litr wody
WooHoo
21 stycznia 2009, 08:09jaj ja Ci zazdroszcze tej zdolnosci do picia wody, dla mnie szklandka to juz jest wyczyn!!! pieknie sobie radzisz! mua :*
anettaffm
20 stycznia 2009, 22:15jestem pod wrazeniem twoich poczynan dietkowych!i wcale nie na koniec swiata!!!