Nie oszukujmy się trzeba w końcu zmienić pasek.... dziś 78,1 czyli jakieś 1,1 kg w dół przez tydzień.
Troche tego nie czaje... mam mniejsze obwody jak w przypadku wagi 77,1 a kilogramów więcej. I bądź tu mądry i pisz wiersze... ahhh
ale udo w najgrubrzym miejscu zeszło poniżej 60 więc jest jakiś sukces.
Czuje się coraz lepiej w swoim ciele tym bardziej że wszyscy zauważają zmianay, ale na zdjęciach nadal jeszcze kiepsko to wychodzi.... wczorj prosiłam męża by zrobił mi kilka fotek.
Wszystkie skasowałam bo widac jeszcze ten zbędny balast 10 kg.
Ale spokojnie dam rade, może do końca kwietnia mi sie nie uda ale do czerwca na pewno ;)
Ani Rzymu ani Krakowa od razu nie wybudowano więc i ja będę cierpliwa i wytrwała.
fantasia1983
9 marca 2011, 08:29Wykupiłam sobie "pakiet" dowolnych zabiegów za 2100 zł w salonie kosmetycznym. Oczywiście za mniejszą kwotę z groupona. Zabiegi dostosuję do tego co powie kosmetyczka ale chciałabym kilka antycellulitowych(jakąś serię sześciu zabiegów może - taka ilość powinna dać widoczne rezultaty) jakieś poprawiające ogólny wygląd skóry i przeciw rozstępom. I ze dwa na twarz...
fantasia1983
5 marca 2011, 09:18Pomiechówka także... :D Teraz się zaweźmij, pamiętaj że wszystko zależy od Ciebie! Dasz radę osiągnąć swoją wymarzoną wagę! Nie możesz zwątpić bo nasza "rywalizacja" daje mi dodatkową motywację:D