Jest spadek dziś na wadze 77,2 :) bardzo mnie to cieszy w końcu coś się dzieje. Wczoraj dzień Kobiet bez pokus wieczorem z dziewczynami wypad do restauracji wypiłam 2 lampki wina i super się bawiłam :)
Mam nadzieję że w sobotę zmienię pasek i pierwsze dwie cyfry mojej wagi to będzie 76 :D
Dziewczyny stwierdziły że już jestem szczupła, już dobrze wyglądam, ale nie nie nie dopnę swego i jeszcze 10 zrzucę. Pełna optymizmu....
Miłego Dnia Dziewczęta :)
gruszunia20
9 marca 2011, 10:07Ciesze się że Ci tak dobrze idzie, dopniesz swego z takim podejściem na pewno:*
fantasia1983
9 marca 2011, 09:58Najszczersze gratulacje!!! Oby tak dalej... goń Kochana bo samotny bieg do celu jest nudny! Walcz o siebie i piękną sylwetkę! Pozdrawiam
Monic858
9 marca 2011, 09:43Piszę po raz 18(liczę)nie karmię piersia.Mam to w pamietniku dużymi literami napisane!nie miałam pokarmu.Jakbym karmiła to oczywiście,ze drowe jedzonko,żadnej diety ani proszków:)ładny wynik:)Ja jeszcze tak z 8-10kg a potem zobacze jak będzie szło.moja wymarzona waga to 58kg!Pozdrawiam:)
TinyGirl
9 marca 2011, 09:06patrzeć na efekty :-) napawa optymizmem ze jednak da się ;-) bardzo dużo już zgubiłaś jeszcze tylko troszeczkę brakuje do celu
Weronikaaaaaa
9 marca 2011, 09:04.. też czekam tylko do soboty żeby zmienić pasek na 86. chciałabym to jakoś przyspieszyć al się nie da ... Gratulacje i powodzenia... zostało Ci tylko 13 kg do celu !