Weekend pod względem diety- OK
Ćwiczenia? niestety brak, żadnego usprawiedliwienia po prostu leń.
Od jutra zacznę się ruszać.... Zumba i te cholerne brzuszki i obowiązkowo pompki na biust.
Każdy zauważa moją zmieniającą się sylwetkę. Teraz mam wagę sprzed pierwszej ciąży jeszcze tylko 10 do pełni szczęścia :)
tawymarzona
21 marca 2011, 15:45To dopiero początek mojego biegania więc z 3km max.... a z czasem mam nadzieje że mój dystans się wydłuży ;D
lesson
21 marca 2011, 10:11piękny wynik!! trzymam kciuki za kolejne spadki! Startowałam z podobna waga i jak patrze na Twoje postepy, to widze, ze można...u mnie waga sprzed ciązy zbliza sie powoli ale jeszcze musze troche popracowac;)
fantasia1983
21 marca 2011, 09:56Też dzięki dukanowi stwierdziłam że stać mnie na więcej, już mam wagę niższą niż przed ciążą a zamarzyła mi się waga "mega laski" jak to napisałaś, więc walczę dalej. Gratuluję wytrwałości!
shawty
21 marca 2011, 07:09oo ja też ostatnio z cwiczeniami sobie odpuscilam xD
tawymarzona
21 marca 2011, 06:50Ja nie robię nic oprócz biegania od czasu do czasu i kg lecą ;)