Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ciężkie 5 kilo..


Dawno skończył mi się abonament..
I mimo znajomości potraw, które nawet bez abonamentu stosowałam, cięzko zgubić 5 kilogramów! Myślałam, że w ciągu chociaż 6-7 tygodni mi się to uda, niestety, z wagą stoję w miejscu.
Jasne, że pozwalam sobie na "jasne, pełne", na mocniejsze nieraz też, ale staram się też ograniczać jedzenie.. A może świadomość, że schudłam już i tak sporo nie pozwala dalej schudnąć, bo i tak świetnie wyglądam.. Na pewno dużo lepiej, niż te 16 kilo temu.. Ehhh.. a tak mi się 55 marzyło.. Co robić?