Witam Was dziewczyny, mam przerwę w zajęciach więc piszę do Was. Lecę na uczelnie o 19 a potem na siłownię. Dopiero zjadłam obiad. Od poniedziałku do środy mój grafik jest napięty, zajęcia do późna i jeszcze wieczorami siłownia. Natomiast od czwartku odpoczywam razem z moim chłopakiem. Muszę ćwiczyć częściej. Niby chodzę na siłownie trzy razy w tygodniu ale niestety musi to być poniedziałek - środa, dlatego chcę jeszcze na weekendy chodzić na basen albo chociaż jakieś spacery, rower, ewentualnie rolki. Pogoda coraz ładniejsza więc da się aktywnie spędzać czas. Z dietą trochę gorzej bo sobota i niedziela wkradła trochę grzeszków (piwko i pizza, cukierki, czekolada - tłumaczę się dniem kobiet ) Oczywiście od dzisiaj już normalnie. Mam nadzieje, że przez to moja waga nie oszaleje :) Nie wiem ile teraz ważę ale napiszę Wam w czwartek :) Na razie kończę kawkę i zbieram się na uczelnie :D Papatki kochane, dziękuje za miłe słowa <3 Trzymajcie się mocno!
kachna_grubachna
9 marca 2015, 21:38wspieram i ściskam <3
Pszczolka000
9 marca 2015, 20:18J też miałam parę wpadek w weekend, ale spoko wracamy na dobre tory ;)