Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
South Beach Dzień 14:)


Ostatni dzień 1 fazy. Bardzo pozytywny. Waga rano pokazała znów 64,5. Jutro się znów zważę. A teraz relaks po pracy. Kawusia. W piecyku pieką się muffinki SB z fasoli i kuszą zapachem. Czekam na efekty. A dzisiejszy jadłospis okropnie smakowity.

Sniadnko: 2 jajka gotowane z pomidorkiem i ogórkiem

Lunch: Cajun Chicken sałatka z pomidorem pycha!

Obiadokolacja zrobiona przez mojego przyszłego mężula: Królik w ziołach z kalafiorem zapiekanym:)

Przekąska: Muffinka czekoladowa SB (jeśli wyjdzie:))

Na jutro zakupione mam piersi i mielone mięsko z indyka do wyboru. Coś sobie z tego upichcę, żeby zapobiegnąć nudzie wg. porad Kasi:) hihiihi

Ciau!