Chcę zmian,chcę zmiany swojego życia.Na razie dopadła mnie rutyna i ciężko mi z tym. Przytyłam. Przytyłam dlatego, że straciłam po raz kolejny motywację, rzuciłam dietę ,która naprawdę dawała efekty i w ogóle......aż w końcu stwierdziłam,że nie mogę żyć takim letargu. Jeżeli chcę żeby coś się działo to muszę zacząć od zmiany własnej osoby i dopiero coś w końcu zacznie się dziać,dlatego zaczęłam znów.
vevina
7 września 2013, 16:57a czemuż to ze łzami?
vevina
7 stycznia 2013, 22:05ale ja wlasnie tak mu powiedzialam.... z tym ze teraz sprawa troche bardziej sie skomplikowala.... pilnuję diety.... kupilam castagnus.... zobaczymy ile schudnę powiedzmy do kwietnia-maja.... bo wtedy chce z nim powaznie porozmawiac i ewentualnie zaczac myslec o dziecku
Dulce.
22 sierpnia 2012, 12:35Oooo jak dobrze Cię widzieć :)