Z gastroskopii wyszło ostre zapalenie żołądka 2 stopnia, niepowodowane h.pyroli. Byłam w pół przytomna podczas badania. Wiedziałam, ze coś się dzieje, widziałam ekran z obrazem ale nie ogarniałam co ze mną robią :D Po chwili kazali położyć mi się na plecach, odwrócili łóżko i gotowe. 2 minutki i po kłopocie (a tak serio te moje 2 minutki to było 30 minut :D) usiadłam, trochę kręciło mi się w głowie, coś gadali ale słyszałam tylko piąte przez dziesiąte. Ciocia która mi towarzyszyła wzięła mój plecak, wynik badania i wyszłyśmy na korytarz. Zapytałam co mi jest (pytałam jeszcze kilka razy zanim zdążyłam zapamiętać) i poprosiłam o kartkę abym mogła przeczytać opis. 4 razy czytałam te kilka zdań i nic nie rozumiałam. Totalnie, jakbym miała czytankę po holendersku. Za chwile ubrałam się i wróciłyśmy do domu. Po godzinie od zabiegu czułam jakbym nic dziś nie przechodziła. Dość zabawne, bo gdy o 15 czytałam opis babci, już rozumiałam wszystko, aż zaczęłam się śmiać. Dostałam 3 różne leki, wizyta kontrolna za miesiąc. Czekam jeszcze na wyniki badania histopatologicznego. Mają być za 2 tygodnie.
mtsiwak
23 lutego 2019, 15:12Przechodzilam przez to. Nie przez gastroskopie ale przez zapalenie zoladka. Najgorszemu wrogowi nie zycze. Zdrowka!
mia_versa
23 lutego 2019, 15:18mogę podpytać jaką dietę stosowałaś?
mtsiwak
23 lutego 2019, 15:23Podobna do refluksu. Duzo rzeczy „oblepiajacych” zoladek na czas zaostrzeni / biale bulki, rozgotowany ryz, owsianke, duzo kisielu z jablkiem. Potem pomalu po fazie zapstrzenia dodawalam inne produkty. Lekarz doradzil mi Metamucil - blonnik w proszku dla uzupelnienia diety. Bralam inhibitory pompy protonowej na zmniejszenie wydzielania kwasu w zoladku bylam na tym rok czasu. Potem przeszlo ale musze uwazac na niesteroidowe leki przeciwzapalne ktore pierwotnie wywolaly to zapalenia - mialam bardzo bolesne bole miesiaczkowe, bralam duzo przeciwbolowych i stad wzial sie problem
mtsiwak
23 lutego 2019, 15:24A i przede wszystkim bardzo male porcje. Taki doslownie jak dla ptaszka, zeby nawet nie zapelnic calego zoladka do konca i nie podraznic scian i sluzowki
aska1277
22 lutego 2019, 19:58Nie, nie, ja mam lordozę i skoliozę :(
mia_versa
22 lutego 2019, 20:27ach, to nie jestem w stanie nic pomóc :(
mia_versa
22 lutego 2019, 21:00i jak sobie z tym radzisz? Jakieś ćwiczenia?
zurawinkaaa
22 lutego 2019, 19:25Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Narkozą tak działa , na każdego inaczej. Dobrze że już masz za sobą.
mia_versa
22 lutego 2019, 19:46też się cieszę :)
aska1277
22 lutego 2019, 19:22Dziękuję, ze zdrowiem różnie bywa. Głownie kręgosłup, ale takie zycie ;)
mia_versa
22 lutego 2019, 19:46co dokładnie? Jeśli przepuklina to warto zainwestować w dobrą rehabilitacje
aska1277
22 lutego 2019, 18:50Ja nigdy nie miałam tego badania.
mia_versa
22 lutego 2019, 19:19i obyś nie musiała :) Zdrowia życzę ;)
ola05
22 lutego 2019, 18:22Ja miałam 2 razy gastroskopie i nigdy czegoś takiego nie miałam. Ja miałam tylko znieczulenie gardła. Pielęgniarka psikneła tylko jakimś środkiem i tyle.
mia_versa
22 lutego 2019, 19:18u mnie w szpitalu w cenie badania była narkoza więc jesli miało mi to pomóc to się zdecydowałam zrobic. Zstrzyk w nadgarstek, chwila i odjazd
kiedysschudne91
22 lutego 2019, 17:43Jeja, gastroskopia to coś czego boję sie najbardziej! Nigdy nie miłam i nigdy nie chcę! Zdrowia życzę!
mia_versa
22 lutego 2019, 19:19dziękuję i wzajemnie-żeby nie trzeba było robić ;)