No, na to czekałam. Od końca września po dużym i niespodziewanym wzroście moja waga postanowiła się obudzić i skoczyć w dół o pół kilo. Cieszę się. Oby tak dalej. Zaktualizowałam postanowienie na pasku i mam nadzieję, ze uda się go zrealizować.
Ostatnio męczą mnie nawroty bólu głowy, ale dzisiaj przez przypadek znalazłam przyczynę. Wróciłam ze sklepu i poczułam ostry ból karku tuż pod linią włosów. Poczytałam trochę i by się zgadzało. Szyjopochodny ból głowy - ból oczu, zatok jakby ból migrenowy. 4 listopada mam wizytę kontrolną u neurochirurga to zapytam jak sobie z tym poradzić, czy będziemy robić rezonans znowu żeby znaleźć przyczynę czy bezpośrednio na rehab.
znalazłam wczoraj taką piękną grafikę. Chciałabym ją wydrukować i oprawić bo niestety oficjalnego sklepu autora nie mogę znaleźć :(. Ogólnie nie przepadam za grafikami gdzie sa teksty ale ta jest piękna. A propos ładnych grafik. Zmieniam profilowe, jednak zostaje w tym samym temacie (astronautka)
Miłego weekendu, buziaki :)
niezdecydowanaona
20 października 2019, 12:46super że waga spada! gratuluję i życzę dalszych sukcesów! Miłego dnia :)
kaba2000
20 października 2019, 10:15Gratuluję spadku wagi i życzę zdrowka;)
mia_versa
20 października 2019, 11:53dzięki i wzajemnie. Tego nigdy za dużo :)
Naturalna! (Redaktor)
19 października 2019, 16:04a wiesz, że ja nadal mięsa nie ruszyłam. szok. nie to, że jest to jakaś świadoma decyzja. po prostu tak wychodzi :) co do bólu głowy, to ja wymacałam z tylu czaszki, po prawej stronie. po kilku dniach zaczęłam się martwić, ale nie tak na 100%. ból był tylko, kiedy dotykałam. mój facet powiedział, że może się gdzies uderzyłam, ja niczego takiego nie stwierdziłam. już sobie jakies raki wyobrażałam rosnące mi w czaszce ;) dziś, po 10 dniach ból jest, ale słbaszy, jednak nie znika całkiem. nie wiem czy to możliwe, żeby przez nieświadome uderzenie się (np podczas snu) ból utrzymywał się aż tak długo???
mia_versa
19 października 2019, 16:25a wiesz, ze jestem z Ciebie dumna :) co do tej czaszki to lepiej isć z tym do lekarza, nawet pierwszego kontaktu, bo od uderzenia nawet jeśli to nie powinno się chyba coś takiego robić. U mnie bóle są typowo migrenowe (chociaż jak powiedziałam u laryngologa, ze mam migreny to mnie wyśmiał "bo ja moja rodzina nie miała migren to na pewno nie mam", no ale okej) bez jakiś zmian skórnych i już od dłuższego czasu razem z osłabieniem.
Naturalna! (Redaktor)
19 października 2019, 18:08Mam nadzieję, że do poniedziałku zniknie ten ból głowy, jeśli nie powiem lekarce, bo i tak się tam wybieram z innym problemem, a może nawet dwoma :((( migreny mogą wynikać z alergii pokarmowych. Współczuję Ci.