Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


Coś się jednak dzieje....już dwa dni z rzędu zobaczyłam na wadze z przodu siódemkę....Bardzo ograniczyłam słodycze...i nie jem kolacji..właśnie w ten sposób kiedyś schudłam....może teraz też się uda?
  • milenamiss

    milenamiss

    14 września 2013, 23:44

    przychodzę do Ciebie z przyjacielskim kopniakiem :))) ja też nie stosuję zbyt wymyślonych diet, nie działają na mnie, ograniczyłam posiłki do 1000 kalorii dziennie i tego sie trzymam od 50 dni, najważniejsze, aby skupić się na liczeniu kalorii, potem już nauczysz się na pamięć, co jaką ma wartość, mi to bardzo pomogło, co do ćwiczeń, ja po chorobie mam ograniczony wysiłek, dlatego tym razem postawiłam na Platformę Wibracyjną - bardzo mi pomogła :))), może i Tobie przypadnie do gustu :) pozdrawiam :)

  • kawuka

    kawuka

    14 września 2013, 23:21

    gratuluję :) ja też bez planu ani rusz, więc jesteśmy chyba podobne :)