Dziękuję wszystkim ,za miłe komentarze....w domu już ciepło,że aż miło....może czasem tak trzeba...ale chyba lepiej nie...waga z rana 78.4....pędzę że szok ale przecież wiem ,że na początku tak jest zawsze potem spadki są wolniejsze...Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej nocy...(bo u mnie znów zapowiada się miłe spalanie kalorii)
tirrani
8 stycznia 2014, 21:33super:)
Invisible2
7 stycznia 2014, 21:28Trzymam kciuki :)