Waga bez zmian , ale dobre i to.. w domu nadal zimno..nie gadamy ze sobą...czekam na jedno magiczne słowo przepraszam...dzieci się chyba nawet nie zorientowały ,że coś nie tak. Noc nic nie zmieniła ,bo mąż był w pracy a dzisiejsza też zmian nie zapowiada....smutno mi bo naprawdę fajne z nas małżeństwo...
asiak301
6 stycznia 2014, 22:13po burzy zawsze wychodzi słońce... fajnie jest sie później przpraszać:) to z domowych kłótni lubę najbardziej:)
ruda505
6 stycznia 2014, 21:52Twojemu facetowi nie zaszkodzi jeżeli Cie przeprosi. Dasz radę chociaż wiem jak jest trudno ;/