Waga z rana 79.2 fajnie w sumie do mojego pierwszego celu czyli 75 kg niedaleko a jednak jeszcze daleko ....póki co trzy posiłki dziennie bez podjadania..no chyba ,że jakiś owoc...i jak na razie bez słodyczy..wiem że nie mogę ich tknąć , bo popłynę....w domu wciąż zimno (tzn.atmosfera) obiecałam sobie ,że tym razem to nie ja pierwsza wyciągnę rękę...zobaczymy...pozdrawiam wszystkich znajomych i tych tylko odwiedzających...
monikaplu
6 stycznia 2014, 11:42Powodzenia. Mamy podobnie ja też postanowiłam pierwsza nie wyciągać ręki :)
tirrani
6 stycznia 2014, 11:42mam nadzieje ,ze noc przegnała troski i już jest tylko miłość:) Niech moc będzie z Tobą:) Pozdrawiam:)
CuraDomaticus
6 stycznia 2014, 09:48w wolne dni taka atmosfera jest szczególnie zimna, nie ?
AndzelikaKika
5 stycznia 2014, 22:22tez tak mam jak nie jem slodyczy w ogole to jakos idzie. Malutkie cos i plyniemy ...