wczoraj mój synek miał imprezkę urodzinową (6 lat) jak sobie postanowiłam na początku postu zrobiłam sobie na ten dzień dyspensę na słodycze ...i może wczoraj tragedii by nie było , bo zjadłam tylko pół bułki z wędliną , a potem torcik kawałek bananowca i kilka cukierków (zabiegana byłam i nie miałam czasu na normalne jedzenie) ....ale dziś.....to powtórzyłam.........wiedziałam ,że ja żadnych odstępstw nie mogę robić bo popłynę....a na wadze już było 77 ciekawe jak ten torcik mi się odbije
monikaplu
2 kwietnia 2014, 12:48Taki odskok jest bardzo wskazany :) Od dziś już grzecznie proszę
dam.rade.1958
31 marca 2014, 07:24jeden kawalek nikomu nie zaszkodzi, byle zmiescil sie w bilans :)
mamagrzesia
30 marca 2014, 22:43Od jednego kawałka jeszcze nikomu dupa nie urosła..Tobie też nie urośnie...pod jednym warunkiem...że to był ostatni jeden kawałek :)))
Angela104
30 marca 2014, 22:05ojj od jednego kawałka tortu jeszcze nikt nie przytył ! Spokojnie ;D zważysz się jutro i zobaczysz ;)