hmm.. zważyłam się wczoraj wieczorem i bylo 3kg mniej.. zupełnie nie wiem czy na prawdę tyle schudłam czy waga wskazała tyle tylko dlatego, że byłam po wysiłku fizycznym i baaardzo ale to bardzo się spociłam..
po joggingu moje spodnie można wykręcić a ze mnie kapie jak nie mądre
ale ja uważam, że to bardzo dobrze i zwykle staram się ubrać tak aby wypocić jak najwięcej :) nieraz w jesień były to 2 pary spodni i 2 bluzy :D
od kilku lat żyję w przekonaniu że robię dobrze... Wy macie jakieś zdanie na ten temat?
wczoraj wstałam o 9 i poszłam biegać. okazuje się, że to jeszcze za późno i faktycznie musiałaby zacząć ok.7 rano mam do wyboru :
1. nie wysypiać się
2. męczyć się w upale
3. przestać biegać rano
ah.. punkt trzeci eliminuję od razu :D
no a poza tym kiedy biegam po 20 czy 21 jest cudownie..
dziś też się wybieram :)
Dziękuję Wam, że wierzycie, że mi się uda :)
Pozdrawiam ;**
mosquito2
14 lipca 2010, 16:42Wierzę, że ci się uda:) Miłego popołudnia