Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WAGA W DÓÓÓÓÓŁ!!!!!


cześć kochane! Wróciliśmy w nocy do domu i mogę wreszcie wrócić na właściwe tory z ćwiczeniami i dietkowaniem :) Mąż mi zrobił kącik sportowy i jak zerknęłam na niego to sporo się tego uzbierało. Kupiłam ostatnio drążek rozporowy do podnoszenia - dziś montujemy i zaczynamy ćwiczenia razem :) Już się nie mogę doczekać, hehe.
Stanęłam dziś na wadze i... 63,8!!!! :) ależ się cieszę! Zmienię zaraz pasek. Jakoś nie widzę tego spadku w cm, wręcz wydaje mi się,że brzuchol mam większy bo to nie to samo dietkowanie co w domu, no ale... waga mi sprawiła milusią niespodziankę! Pomiary pewnie też już zrobię, a co :) zobaczymy czy tylko mi się wydaje czy rzeczywiście w tej kwestii nic się nie zmieniło.

Za oknem piękne słońce a na trawie... pół metra śniegu! Noż... ponoć już w tym tygodniu ma być wreszcie ciepło, ale jakoś wierzyć mi się nie chce...

muszę nadrobić zaległości w czytaniu bo ostatnio tylko pobieżnie to robiłam i nie jestem na czasie co u Was.
  • 19stka

    19stka

    9 kwietnia 2013, 12:14

    świetnie ;-)

  • bea3007

    bea3007

    8 kwietnia 2013, 11:14

    Brawo za spadek :-) fajnie, że razem będziecie ćwiczyć. Ja ddziś w domu i korzystam ze słoneczka. Pozdrawiam

  • lovecake33

    lovecake33

    7 kwietnia 2013, 13:25

    No nie ma to jak w domu. Super kącik :) Drążek rozporowy? Czyżbyś zaczynała P90X???

  • jagnax

    jagnax

    7 kwietnia 2013, 12:27

    fajny taki kącik, może też taki kiedyś będę miała :)) gratuluję spadków