Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót


Wracam do odchudzania... jak narazie waga pokazuje 77kg... jem zdrowo ale nie mam mobilizacji do ruchu, cos z moją nogą jest nie tak boli mnie ciągle. A poza tym jakoś nawet ostatnio nie mam ochoty z domu wychodzic, ciezko wrócic do rzeczywistosci po takiej stracie, kto nie przeżył to nie wie co sie czuje w takich chwilach... 
nie chce sie użalać nad sobą sle łatwo nie jest...

Rower stoi na tarasie i czeka na mnie, skakanka wisi w szafie i czeka, a mi brak sil, ciagle odkladam to na pózniej...